Notes podróżnika - część I / Ania Wiśniewska
Witajcie!
Lubicie podróże? Ja uwielbiam! I te bliskie i te odległe. Każda podróż jest dla mnie jakąś lekcją, szansą na poznanie czegoś nowego i przetestowanie siebie w niespotykanych dotąd sytuacjach. Z każdej podróży zazwyczaj przywożę mnóstwo zdjęć. Kocham fotografować i później wykorzystywać te zdjęcia do robienia scrapów i albumów.
Tegoroczne lato było dla mnie cudowne. Udało mi się zobaczyć kilka
niesamowitych miejsc, przełamać swoje lęki i niedoskonałości, powrócić w
rejony, które są dla mnie bardzo ważne, zrealizować parę postanowień. Z wielkim żalem żegnam teraz tę moją ukochaną porę roku, ale dzięki zgromadzonym zdjęciom będę mogła w każdej chwili do niej wrócić :-)
Z zaciekawieniem sięgnęłam po notes podróżnika, dostępny w naszym sklepie TUTAJ. Jak wiecie, jest to notes, który może być dziennikiem, pamiętnikiem, w którym możecie dokumentować wybrane dni. Ja utrwaliłam w nim moje najcenniejsze wspomnienia z tegorocznych wakacji. Pracowało mi się z nim fantastycznie! I dziś właśnie chciałabym Wam pokazać pierwszą część mojego notesu.
Okładka
Środek
Prowadzenie takiego notesu jest dla mnie bardzo relaksującą rzeczą. Ten
rodzaj scrapbookingu określam na własny użytek jako "scrapbooking
swobodny" :-) Bez określonych zasad, narzuconych konwencji, po prostu
tak, jak czuję, dokumentuję piękne chwile, które przeżyłam. Fantastyczna
sprawa, prawda? Spróbujecie? :-)
A teraz trochę zbliżeń...
Detale
W moim "swobodnym scrapowaniu" kluczową rolę odgrywają stemple. Te ze Studio Forty są wyjątkowe, ponieważ dostępne TUTAJ zestawy dają nieograniczone możliwości. Można je ze sobą dowolnie komponować, a fantastyczne wzory i teksty pasują do ozdobienia każdej, wakacyjnej sytuacji :-)
W swoich projektach bardzo często używam różnych kolorowych, małych naklejek. Dodają one dynamiki i pomagają mi nadać bałaganiarski charakter każdej pracy. Są dostępne TUTAJ.
A smaczku dodają elementy papierowe, znajdziecie je TUTAJ.
Mam nadzieję, że spodobał się Wam mój notes podróżnika. Wkrótce zaprezentuję Wam jego drugą część :-)
Ania Wiśniewska
Wiosanka
Cudnie napaćkane! Ja co prawda prowadząc PL raczej bym takiego notesu podróżniczego nie opatrywała zdjęciami, a jedynie notatkami i drobnymi grafikami/szlaczkami.
OdpowiedzUsuń