Witajcie! Dziś przynoszę ze sobą nowy layout z dość starymi zdjęciami mojej córki, które idealnie pasowały do pracy z wykorzystaniem nowości Studio Forty. Dwie nowe linie Don't grow up oraz Hello Cute wspaniale nadają się do tworzenia prac o tematyce dziecięcej.

Wiele razy już pisałam o tym, że kiedy pojawiają się nowe karty w ofercie, ja mam na nie zgoła inny pomysł na wykorzystanie, aniżeli ten pierwszy przychodzący na myśl. Polecam każdemu, kto nie tworzy albumów typu pocket scrapbooking. Zdarza mi się wykorzystywać karty jako elementy w kartkach czy albumach, również w scrapach - w całości. Jednak bardzo lubię powycinać z nich napisy czy świetne grafiki i zastosować w pracach tak jak die-cutsy. Są bardzo użyteczne do podkreślenia fragmentu pracy, są ozdobą samą w sobie a dodatkowo można z ich pomocą tworzyć drobne warstwy. Tak właśnie zrobiłam podczas tworzenia dzisiejszego layoutu.

W pracy wykorzystałam karty z zestawu Don't grow up, naklejki Hello Cute a także świetne transparentne naklejki z kolekcji Don't grow up. Wśród ostatnich, najświeższych nowości Studio Forty znajdziecie również badziki - urocze dodatki, pasujące do każdej pracy. Te z zestawu Hello Cute idealnie pasowały do mojej pracy.

Styl i produkty Studio Forty zdecydowanie wpisują się w najnowsze trendy, czasem wydaje mi się (możliwe, że Wam też?), że do mojego kwiecistego, romantycznego stylu nie bardzo pasują. Ale to mylne wrażenie i gorąco zachęcam Was do pracy z najnowszymi produktami, gdyż ich uniwersalność pozwala włączać je do prac w każdym stylu, kolorystyce i temacie. Spróbujcie sami!

Witajcie! Mam nadzieję, że weekend rozpoczęliście relaksująco i znajdziecie trochę czasu na twórczość wszelaką. Serdecznie Was zapraszam do skorzystania z chwili wolnego i wypróbowania nowych produktów Studio Forty.

Na dziś przygotowałam kolejną inspirację z nowymi kartami, tym razem jest to kartka, a wykorzystałam do jej stworzenia jedną z uroczych kart z zestawu Love me do. W zestawie tym znajdziecie karty o tematyce przyjaźni i miłości - uniwersalne i urocze, doskonale nadające się nie tylko do pocket scrapbookingu ale właśnie do kartkowania lub wykorzystania w tradycyjnych mini albumach. 

Tym razem postanowiłam wykorzystać też malutkie stemple z zestawu Adorable, można z nich budować delikatne napisy, w dowolnym miejscu, gdyż nie zajmują go zbyt dużo. Ja zdecydowałam się na doozdobienie karty z króliczkami i nastemplowałam mój napis za pomocą szarego tuszu, aby nawiązać do delikatnej kolorystyki całości. Czarny nie zawsze pasuje, choć bardzo lubię stemplowanie na czarno - do takich pastelowych prac zdecydowanie polecam tusz o mniej agresywnym kolorze. W ofercie Studio Forty mamy mnóstwo przeróżnych zestawów mini tuszy - zachęcam Was do zapoznania się z nimi!

Choć Walentynki już za nami, gorąco zachęcam Was do tworzenia podobnych kartek, również bez okazji - bliskiej osobie - niezależnie czy jest to ktoś z rodziny, czy ukochany partner czy wierny przyjaciel - na pewno taki drobiazg sprawi przyjemność. 

Dziękuję za odwiedziny na naszym blogu i życzę Wam wspaniałego, twórczego weekendu! 

Witajcie! Nie da się ukryć, że Walentynki zbliżają się wielkimi krokami. Wydaje się, że jeszcze jest sporo czasu, ale przecież dobrze wiemy jak to jest... czas umyka, tysiące spraw nas zajmują, dlatego jeśli macie ochotę i potrzebę wykonać w tym roku kilka miłosnych kartek, zachęcam Was do tworzenia już teraz. Takie karteczki sprawią przyjemność nie tylko wybrankom serca, ale i rodzinie, przyjaciołom, jednym słowem: komuś, na kim Wam zależy. Na pewno bedzie im miło! 

Ja stworzyłam wielowarstwowe, nieco "puchate" kartki z wykorzystaniem świetnych nowości - kart Aqualove, papierowych elementów die-cuts Love Me Do oraz transparentnych naklejek również z serii Love Me Do. Tradycyjnie :) z kart powycinałam elementy grafik, aby stworzyć z nich dekoracje i warstwy, w jednej z kartek wykorzystałam także świetną grafikę znajdującą się na opakowaniu die-cutsów! 

Dziękuję Wam za dzisiejsze odwiedziny na naszym blogu i zachęcam gorąco do zakupu i wykorzystania nowości Studio Forty! 

Witajcie w Nowym Roku! 

Bardzo mi miło wrócić po dłuższej przerwie do pracy z produktami Studio Forty i jeszcze milej mi będzie, jeśli uda mi się Was do takiej pracy zainspirować również w 2018.

Dziś mam dla Was layout, który powstał na bazie kolekcji Moonchild.

Prezentuje jedno z moich ulubionych zdjęć z ostatniego urlopu w Bieszczadach. To miejsce, towarzystwo, emocje związane z byciem maleńkim człowieczkiem w obliczu ogromu cudownej przyrody, cisza, niesamowity spokój, czas niezakłócany niczym, czas na rozmyślania i refleksje ale również czas na cieszenie się tym co tu i teraz. To były wspaniałe momenty, a jako, że mam ogrom zdjęć z tego wypadu - chcę je również scrapowo uwiecznić.

Kolekcja Moonchild pasuje tu idealnie, ponieważ wolność, nieco dzika i nie do końca okiełznana natura, chęć i odwaga bycia czasem na przekór wszystkim i wszystkiemu a także i przede wszystkim - bycie zwyczajnie sobą - to coś, co jest mi bardzo bliskie. 

Papiery z tej kolekcji były bazą layoutu ale dodałam też tutaj karty z kolekcji, kolorowe papierowe naklejki Moonchild 01 i Moonchild 03, naklejki transparentne Borders i Be a Dreamer a także stemple z zestawu Spirit of Nature, a konkretnie piórka, które stemplowałam i embossowałam, aby ostatecznie użyć ich jako wycięte z kalki dodatki.

Dziękuję Wam za dzisiejsze odwiedziny na naszym blogu i życzę wspaniałej, kreatynej reszty weekendu! 

~~~~ Karola ~~~~ 

Witajcie! Macie czasem to uczucie, kiedy widzicie całkiem nowy produkt i dokładnie wiecie co z jego pomocą powstanie? Fajne to uczucie, prawda? To tak, jakby ktoś coś stworzył i wyprodukował na nasze życzenie! :) Kiedy zobaczyłam, że Mona zaprojektowała kaktusowe stemple - pomyślałam: będzie album! 

Szczęściara ze mnie, bo mam całe mnóstwo zdjęć kaktusów, które uwielbiam. W tym roku, przy okazji warsztatów w Hiszpanii, trochę pozwiedzałam i odpoczęłam w uroczym Calafell, które niesamowicie zaskoczyło mnie... ogromem kaktusów wszędzie! Olbrzymie kaktusy na każdej niemal posesji jak nasze rodzime jabłonki :) Przeróżne gatunki, kształty, rozmiary... musiałam choć część z nich uwiecznić na zdjęciach. I już wiadomo o czym jest mój dzisiejszy album... :) To taki mój Kaktusowy Pamiętnik :) 

Kaktusy - uwielbiam to! I uwielbiam nowe, wakacyjne naklejki z zestawów Lato, Lato i Nasze wakacje - jak zwykle fantastyczna kreska i odpowiednie słowa - nie tylko na lato! Fakt, że wszystkie napisy w naszych stemplach i naklejkach są tworzone odręcznie, sprawia, że każdy może się z z nimi utożsamić, wyglądają po prostu tak, jakbyśmy sami podpisywali swoje zdjęcia i wspomnienia. Natomiast naklejki z zestawu Words, words (lub siostrzanego zestawu z polskimi napisami: Słowa, słowa) są tak uniwersalne, że pasują doskonale na każdą okazję, do każdego zdjęcia.

Z pomocą zestawu stempli Good company, stworzyłam na każdej z kart drobne dekoracyjne dodatki - przecież to bardzo proste: nastemplować, wyciąć, nakleić :) I kaktusy pasują tu idealnie...

Poza stemplami i naklejkami, sięgnęłam też po zielone karty z zestawów: Succulents i Fruits - posłużyły mi jako przekładki pomiędzy kartami ze zdjęciami i wprowadziły sporo świeżości.

Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić Was do tworzenia albumów z niezupełnie oczywistymi okolicznościami... przyrody i nie tylko ;-) Każda nasza fascynacja, każdy zachwyt zasługuje na zachowanie wspomnień w najbliższej naszym sercom formie - czyli scrapowo :))) 

Koniecznie zaglądajcie do nas regularnie po ogrom inspiracji od naszego teamu! 

Witajcie! Uwierzcie lub nie, ale ostatnie nowości jakie mamy Wam do zaproponowania to jeszcze nie wszystko! :) Zanim jednak kolejne cudowne stemple i naklejki pojawią się w sklepie, nasz CT nieustannie szaleje z ostatnimi cackami! Mnie również udało się stworzyć coś z majowego kitu a konkretnie z kitu Good Things - Scrapbook Kit 3 oraz  dodatkowo: z wykorzystaniem stempli, które znajdziecie zarówno w kitach jak i zupełnie osobno, poza nimi: Say Cheese, Happy Memories i Donut Worry. 

Tak powstał tagbook ze zdjęciami mej niecnej persony ;) pełen pozytywnych cytatów i haseł zarówno stemplowanych jak i prosto z naszych fantastycznych naklejek. Taki tagbook może być świetnym prezentem na zbliżający się Dzień Mamy, może być też całkiem fajnym "pozytywnikiem" dla kogoś innego, równie bliskiego. Mam nadzieję, że uda mi się dziś zainspirować Was do stworzenia czegoś podobnego, oczywiście z wykorzystaniem jednego z (lub kilku!) majowych kitów.

Witajcie! 

Mam nadzieję, że spędziliście świąteczny czas spokojnie, kolorowo i w otoczeniu wspaniałych, inspirujących zdarzeń i ludzi. :) 

Dziś mam dla Was kilka (naście) zdjęć z warsztatów, które prowadziłam w ostatnim czasie, a podczas których z powodzeniem wykorzystywaliśmy stemple i/lub naklejki Studio Forty. 

Muszę przyznać, że ogromnie się cieszę, kiedy kursantki z dużym entuzjazmem reagują na nasze produkty, część z nich wykorzystuje je po raz pierwszy i są... zachwycone! Zobaczcie co się działo warsztatowo w ostatnim czasie...

Norwegia - Horten Hobby

Tworzyłyśmy romantyczne albumy, w których nie zabrakło naklejek Studio Forty...