Grudniowe przyjemności, czyli...

08:52 0 Comments

jak nie zostać w tyle z grudniownikiem?!

Dzień dobry! Jak Wasze grudniowe albumy? W użytku, czy jedynie w gotowości? Przychodzę dziś do Was z małymi podpowiedziami, jak na bieżąco prowadzić grudniownik :)

Przede wszystkim - robić zdjęcia ;) Choć i bez nich jesteśmy w stanie zrobić dobrą stronę, niewątpliwie to one są największą pamiątką i warto pamietać o ich tworzeniu. Uwiecznianie wspomnień na fotografiach nie musi być wyzwaniem - wystarczą proste ujęcia, ważne jest, by pozwalały zapamiętać daną, wesołą i piękną chwilę. 

Jeżeli w telefonie mamy już wybrane zdjęcia, możemy działać z albumem jeszcze przed ich wywołaniem. Wymierzmy jakiego formatu zdjęcia zmieszczą się na stronie a następnie przygotujmy podkładki pod fotografie o ok. 0,5 cm większe na szerokość i długość - będą niejako zajmować miejsce w oczekiwaniu na wywołane fotki, a my będziemy mogli działać z ozdabianiem i opisami na bieżąco. 

Ja do ozdabiania jako bazę wykorzystuję stemple. Mieszam je z papierem bazowym lub tworzę z nich tło strony. Na zdjęciach widzicie obie opcje. Dodaję jeszcze kilka ścinków, kartek PL, wycinanych elementów i (obowiązkowo) naklejek-kropek. Pamiętam też o naklejkach z napisami - są świetnym dopełnieniem.

Jest jeszcze jeden tajemny tip, jak zmotywować się do regularnego wypełniania albumu grudniowych wspomnień - warto motywować się wzajemnie. Na przykład na grupie facebookowej, do której dostęp otrzymujecie po zakupie zestawów grudniownikowych (notebookowego i scrapowego).

Trzymajcie się!
Scrapczak

0 komentarze:

Zostaw komentarz, będzie nam miło.