Majowe plany | Mosia
No i mamy maj,
więc najwyższa pora na mój majowy planner :-)
Zakupiłam sobie w końcu parę plannerowych gadżetów, widzicie?
Długo polowałam na coś fajnego a szczególnie na te 'kucotki' :-)
Ale od początku.
Parę stron ostało bez zmian, ale podobają mi się, więc stwierdziłam, po co zmieniać coś co jest dobre.....
Pomału chyba dochodzę do wersji ostatecznej mojego plannera.
Już nie zmieniam wszystkiego, stawiam na prostotę.
Znalazłam chyba taki MÓJ sposób na niego.
Na początku inspirowałam się bardzo innymi plannerami a teraz stwierdziłam, że będę robić całkowicie po mojemu. Polecam szczerze takie podejście do plannera :-)
Te kropeczki są rewelacyjne!
Strony na zapiski zrobione są podobnie do kwietniowych.
Tak mi się tamten układ spodobał, że chyba przy takim już zostanę.
I drukować łatwiej.
W maju ( już jutro ) jest Papiorzany Comber, czyli mój pierwszy zlot ever - nie mogę się doczekać!!!!
I oczywiście jest Dzień Matki, czyli również i moje święto <3
Miejsce na notatki pozostało bez zmian:
Mam jeszcze w planach zrobić coś nowego w moim plannerze a mianowicie rozdział na notatki blogowe. Tak osobno od reszty, jako że dużo się u mnie ostatnio dzieje, potrzebuję sobie gdzieś "to" wszystko zapisywać.
A Wy macie w swoich plannerach jakieś osobne miejsce na blogowe zapiski?
Może podzielicie się linkami do swoich plannerów?
Chętnie Was odwiedzimy :-)
Pozdrawiam Was ciepło,
Gosia.
Lista użytych materiałów:
więc najwyższa pora na mój majowy planner :-)
Długo polowałam na coś fajnego a szczególnie na te 'kucotki' :-)
Ale od początku.
Parę stron ostało bez zmian, ale podobają mi się, więc stwierdziłam, po co zmieniać coś co jest dobre.....
Już nie zmieniam wszystkiego, stawiam na prostotę.
Znalazłam chyba taki MÓJ sposób na niego.
Na początku inspirowałam się bardzo innymi plannerami a teraz stwierdziłam, że będę robić całkowicie po mojemu. Polecam szczerze takie podejście do plannera :-)
Te kropeczki są rewelacyjne!
Strony na zapiski zrobione są podobnie do kwietniowych.
Tak mi się tamten układ spodobał, że chyba przy takim już zostanę.
I drukować łatwiej.
Na jednej stronie A4 wychodzą mi 3 takie strony do plannera. Wystarczy wyciąć, zrobić dziurki i gotowe. A drukuję na nieco grubszym papierze ( gramatura 160-180 ).
A Wy macie w swoich plannerach jakieś osobne miejsce na blogowe zapiski?
Może podzielicie się linkami do swoich plannerów?
Chętnie Was odwiedzimy :-)
Pozdrawiam Was ciepło,
Gosia.
Lista użytych materiałów:
Mamy maj, a każdy z Twoich kolejnych wpisów mnie od razu pozytywnie nastraja na nowy miesiąc. Brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Madziu ślicznie!
Usuń