April Time i kurs na tło | Mosia
Hej hej!
Dziś pora na kolejne strony mojego albumowego notesu.
Strony kwietniowe.
Pierwsze dwie tylko z dwoma zdjęciami ale i z bardzo mądrym cytatem.
Tu napisy specjalnie delikatnie roztarłam.
Cytat pierwszy raz pisany odręcznie. Tylko do najważniejszych słów użyłam stempli.
A wiecie czym pokolorowałam drewniane literki?
Mazakiem. I sprawdził się doskonale. I nie trzeba czekać aż wyschnie ( jak w przypadku tuszu pigmentowego ).
Polecam ;-)
Kolejne dwie strony:
mają już więcej zdjęć.
A szczególnie to lubię. Ta mina jest rozbrajająca, prawda?
Znalazło się też miejsce dla najstarszego ;-)
I tu też mała ciekawostka.
Wiecie, szukałam dobrego białego cienkopisu a że te najfajniejsze wciąż były niedostępne, kupiłam takiego zwyklaczka w sklepie z zabawkami, za 4.50,-
I zobaczcie samie jak pisze na czarnym gesso:
A na koniec mam dla Was jeszcze szybki kurs na tło jakie robię w moich notesach.
Najczęściej używam do tego farb lub czarnego gesso, które rozprowadzam szpachelką:
Od razu po nałożeniu ( nie czekam aż wyschnie ), dodaję chlapania. A robię je najczęściej strząsając kropelki mgiełki z rurki od atomizera:
I tyle, tak to faktycznie wygląda.
Też tak robicie?
A może macie inne sposoby na szybkie tło? Jeśli tak to chętnie je poznam :-)
Tymczasem żegnam się z Wami i życzę miłego weekendu!
Gosia.
Produkty:
Zawsze mnie ciekawiło jak robisz tło :) Uwielbiam takie porady, można coś podpatrzeć :) Ja chlapię na samym końcu, zabezpieczam wtedy zdjęcia i niektóre elementy papierem lub folią.
OdpowiedzUsuńZdjęcia są świetne, bardzo podoba mi się kolor żółty w notesie!
Dziękuję Madziu!
UsuńJa zazwyczaj i tło i chlapania robię w dzień - zrobię to szybko i sobie schnie a ja zajmuję się wtedy domem itd. A wieczorem, jak siadam do papierów, to mam już suche i mogę działać spokojnie i nie tracić czasu na czekanie aż wyschnie :-)