StudioForty: mini album

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mini album. Pokaż wszystkie posty

Hej,

za tej strony Kaha!

Wrzesień powoli się rozpędza i nieśmiało nabiera jesiennych barw więc czas się przygotować na tę piękną porę roku :) Jeszcze letnia aura nas rozpieszcza ale nim się obejrzymy i będzie jesień, mam nadzieję, że taka złota polska jaką lubię najbardziej.

A że pojawił się w Autumn Vibes KIT no to nie ma lepszej okazji by ją wykorzystać i stworzyć coś w jesiennym klimacie. U mnie dziś powstał mini album na bazie koła, na razie bez zdjęć bo czekam aż przyroda wystrzeli kolorami rudości, żółcieni i brązów by móc uwiecznić ją w całej okazałości :)

W zestawie znajdziecie oprócz papierów mnóstwo dodatków, elementów do wycinania, foliowych elementów, tekturek, notes do zapisków i innych pięknych drobiazgów! I z całą pewnością stworzycie z nich przecudne prace w jesiennym klimacie :)

Jako kolor bazowy albumu wykorzystałam papier kraftowy gdyż najbardziej pasował mi do jesiennych klimatów. Oczywiście sporo w moim albumie wyciętych elementów bo jak wiecie to moje hobby - wycinanie :D ale też jako elementy dekoracji świetnie sprawdziły się foliowe i papierowe ramki oraz napisy, również na folii.

Jeśli nie wiecie to takie zestawy sa idealnie skomponowane, wszystkie elementy do siebie pasują tematycznie, kolorystycznie tak by tworzyły spójną całość. Ja uwielbiam takie gotowe rozwiązania bo nie musze sama komponować dodatków, szukać w swoich zasobach, tylko korzystam z tego co mam w zestawie. Jeśli nigdy nie próbowaliście takiej zabawy to ja Wam bardzo polecam :)

Taka zabawa z KITem to świetne antidotum na chwilowy brak weny! Kiedy macie ochotę sobie poscrapować ale nie wiecie co byście chcieli zrobić, z jakiej kolekcji, ale może czegoś nie macie więc odkładacie swoje chęci na później ;) Wtedy otwieracie Autumn Vibes KIT i zapewniam, że wena pojawi się szybciutko a wasze twórcze wizje staną się realne :D

W moim albumie znalazło się kilka kieszonek, które wypełnią się zdjęciami, zapiskami i może jakimś zasuszonym liściem ;) Są przygotowane miejsca na zdjęcia i na zapiski więc już nie mogę się doczekać tej w pełni jesiennej aury by zapełnić go zdjęciami!

Mam nadzieję, że zachęciłam Wam do spróbowania zabawy z Autumn Vibes KITem i generalnie do zabaw z takimi zestawami :)

Widzimy się niebawem przy kolejnej inspiracji!

I polecam Wam skorzystać z kodu KAHA10, który da Wam 10% zniżki na cały koszyk w sklepie Studio Forty, więc możecie kupić nieco więcej cudowności :)

Ściskam!

Kaha

agnieszka damska

Hej, z tej strony AgnieszkaD i tym razem przygotowałam coś z przymrużeniem oka – mini album w kształcie tagów, w całości poświęcony… najróżniejszym pozycjom spania mojego psa 🐶💤.

To dowód na to, że scrapbooking nie musi dokumentować tylko ważnych uroczystości czy podróży – czasem warto utrwalić te codzienne, zabawne momenty, które wywołują uśmiech.

Do pracy wzięłam TRAVEL JOURNAL i JUNK JOURNAL – i to był strzał w dziesiątkę.
Obie kolekcje mają podobny klimat: stonowane kolory, delikatne wzory i taki lekko retro charakter. Razem wyglądają tak, jakby od zawsze były stworzone, żeby trafić do jednego projektu.

Mój mini album powstał w formie tagów złączonych kółkiem. To prosta i wygodna forma – idealna, gdy chcemy zebrać kilka zdjęć w niewielkiej, poręcznej formie. Tagi pozwalają też swobodnie ozdabiać każdą stronę, a jednocześnie zachować spójność całego projektu.

Aby urozmaicić tło, użyłam stempli w dwóch wersjach: z czarnym tuszem, aby nadać mocniejszy akcent, oraz z jasnym tuszem, by stworzyć subtelne, delikatne wzory w tle.

Na koniec – wisienka na torcie, czyli naklejki SO CUTE.
Są tam zwierzaki, serduszka i różne przesłodkie elementy. Idealne do albumu o psie, który jest jednocześnie zabawny i uroczy. Dzięki nim każda strona ma w sobie coś, co wywołuje uśmiech.

Dlaczego w ogóle to zrobiłam?
Bo scrapbooking wcale nie musi być tylko „poważny”. Nie trzeba czekać na wielkie wydarzenia – można zrobić album o porannej kawie, ulubionych kapciach… albo właśnie o śpiącym psie.
I powiem Wam jedno – kiedy teraz przeglądam te tagi, bawię się tak samo dobrze, jak wtedy, gdy je robiłam :)

W pracy korzystałam z:

3d dots stickers

Hej, hej! Powoli dobijamy do połowy wakacji. Ja już jeden wyjazd zaliczyłam a w sierpniu czeka mnie jeszcze jeden na osłodę z tytułu końca lata. Jak zawsze napstrykałam miliony zdjęć z myślą o oprawieniu moich ulubionych wspomnień w albumy. Zaczęłam od rozgrzewki i mini albumu z naszego spontanicznego wypadu do Malborka. Zrobiłam go od podstaw z papierów i dodatków z kolekcji JUNK JOURNAL - TRAVEL.

Jego strony to papiery 15x20 cm złożone na pół i sklejone z sobą. Do zrobienia okładki użyłam dwóch kawałków tektury, odrobinę większych niż strony, i kawałka plątającego się po biurku materiału z korka. Pistacjowa tasiemka ładnie współgra z całością.

Poniżej wrzucam Wam sporo fotek a listę użytych przeze mnie materiałów znajdziecie na końcu posta. Na Instagramie czeka na Was krótki filmik, gdzie pokazuję album strona po stronie.

Lista użytych przeze mnie produktów:

- Junk Journal Travel - zestaw papierów 15x20

- Wspomnienia - Naklejki przeźroczyste

- Travel Journal - Naklejki przeźroczyste

- Circle Diecuts

- Vellum Diecuts

- Travel Journal Ephemera

- Travel Journal Paper Diecuts

- Great Outdoors - kolorowe naklejki washi

To już wszystko na dzisiaj a my widzimy się już w sierpniu!

XO Ania

agnieszka damska

Hej! Z tej strony AgnieszkaD i dziś mam dla Was coś wyjątkowego! Mini album, który powstał jako prezent dla przyjaciółki mojej córki, która spędziła pół roku w Polsce na stypendium. Dziewczyny były nierozłączne — wspólna szkoła, gotowanie, wakacje… Teraz przyszedł czas pożegnania, a to zawsze trochę ściska w gardle. Chciałam, żeby mogła zabrać ze sobą kawałek tych wspólnych chwil — zamkniętych w papierze, zdjęciach i szczegółach.

Album ma formę harmonijki — jest lekki, poręczny, a mimo to mieści mnóstwo treści i emocji. Na Instagramie pokazywałam już kilka pierwszych stron, a dziś pora na kolejną porcję.

Zaczynamy od podróży do Walencji — trochę miejskich kadrów, trochę pozowanych zdjęć, dużo śmiechu i biegania po mieście w poszukiwaniu kawy i cienia. „Summer in the city” pełną parą!

Potem totalny chill na słońcu. A na koniec… nocna panorama i powrót samolotem. Trochę zmęczone, trochę rozczulone, ale z głową pełną wspomnień, których nikt im nie odbierze.

Do stworzenia tego albumu użyłam Summer Kit Junk Journal Travel, ale sięgnęłam też po papiery, naklejki i stemple z wcześniejszych kolekcji — lubię mieszać je ze sobą.

W środku znalazło się też kilka skrytek na drobne pamiątki, otwierane strony i ukryte koperty na zdjęcia, które nie zmieściły się na głównych kartach. Dzięki temu album ma jeszcze bardziej osobisty charakter.

Na dziś to tyle — ale to nie koniec tej historii!
Kolejne strony z kolejnych wspólnych podróży znajdziecie już wkrótce na moim Instagramie.
Jeśli lubicie takie projekty, koniecznie zaglądajcie!
A Wy? Macie swoje sprawdzone sposoby na takie „pamiątki na zawsze”?

Trzymajcie się!
Agnieszka