Świąteczny wpis w TJ | Paulina oh.ah handmade

 Witajcie!

Coraz wyraźniej czuć, że zbliżają się Święta. Niezależnie od tego, w jakim momencie życia jesteśmy, co mamy za sobą i co przed nami — to czas wyjątkowy. Dla jednych pełen radości i spotkań, dla innych spokojny, bardziej cichy i refleksyjny. I to jest w porządku. Bo Święta mogą wyglądać inaczej dla każdego z nas — i każdemu mogą dać coś zupełnie innego.


Na zdjęciu uchwycona jest chwila, która w ostatnim czasie nie zdarza się często — zwyczajna, a jednocześnie wyjątkowa zabawa w śniegu. Moment beztroski, śmiechu i bycia tu i teraz. To właśnie takie drobne, ulotne momenty chciałam zatrzymać w swoim nowym wpisie w travel journalu.


Ten wpis nie opowiada o idealnych Świętach, ale o prawdziwych emocjach i małych radościach. O tym, że czasem wystarczy chwila na świeżym powietrzu, zimne dłonie i ślady zostawione na śniegu, by poczuć, że ten czas ma znaczenie.



Tworzenie journalowych wpisów pozwala mi zatrzymać takie momenty — na papierze, w fakturach i detalach. Bez presji, bez porównań. W zgodzie ze sobą i z tym, co akurat jest.


Mam nadzieję, że ten wpis będzie dla Was inspiracją do dostrzegania własnych małych Świąt — niezależnie od tego, jak je spędzacie.


0 komentarze:

Zostaw komentarz, będzie nam miło.